Z przyjemnością informujemy o nadchodzącej premierze nowej książki Juliena Assange'a - dostępny maszynopis.
In June 2011, Julian Assange received an unusual visitor: the chairman of Google, Eric Schmidt, arrived from America at Ellingham Hall, the country residence in Norfolk, England where Assange was living under house arrest.
For several hours the besieged leader of the world’s most famous insurgent publishing organization and the billionaire head of the world’s largest information empire locked horns. The two men debated the political problems faced by society, and the technological solutions engendered by the global network—from the Arab Spring to Bitcoin. They outlined radically opposing perspectives: for Assange, the liberating power of the Internet is based on its freedom and statelessness. For Schmidt, emancipation is at one with US foreign policy objectives and is driven by connecting non-Western countries to American companies and markets. These differences embodied a tug-of-war over the Internet’s future that has only gathered force subsequently.
When Google Met WikiLeaks presents the story of Assange and Schmidt’s encounter. Both fascinating and alarming, it contains an edited transcript of their conversation and extensive, new material, written by Assange specifically for this book, providing the best available summary of his vision for the future of the Internet.
**********
kontakt w sprawie tytułu:
Piotr Wawrzeńczyk,
piotr@literatura.com.pl
(dostępny maszynopis; premiera książki we wrześniu 2014)
Everyone recognizes her smile. No one knows her story. Meet the woman who became the most famous artistic subject of all time.
A genius immortalized her. A French king paid a fortune for her. An emperor coveted her. Every year millions of visitors trek to view her portrait in the Louvre. Yet for five centuries, all that the world knew was her smile.
Intrigued by new findings confirming the identity of Leonardo's model, I set off on a personal quest for the flesh-and-blood woman in the world's most praised and parodied painting. Who was she, this ordinary woman who rose to such extraordinary fame? Why did the most renowned painter of her time choose her as his model? What became of her? And why does her smile enchant us still?
Mona Lisa Gherardini del Giocondo, we now know with as much certainty as possible after the passage of half a millennium, was a quintessential woman of her times, caught in a whirl of political upheavals, family dramas, and public scandals. Descended from ancient nobles, she was born and baptized in Florence in 1479. Wed to a truculent businessman twice her age, she gave birth to six children and died at age sixty-three in 1542.
Lisa's life spanned the most tumultuous chapters in the history of Florence—decades of war, rebellion, invasion, siege, and conquest. Her story creates an extraordinary tapestry of daily life in a time poised between the medieval and the modern, a vibrant city bursting into fullest bloom, and a culture that redefined the possibilities of man—and of woman. —Dianne Hales
News
- A Library Journal nonfiction top pick for August 2014
- Featured Alternate of the History Book Club, Book of the Month Club, BOMC2, Military Book Club, Scientific American Book Club, and Quality Paperback Book Club
"I'm enthralled by every page of Dianne Hales's Mona Lisa. The great pleasure of her prose brings Lisa Gherardini's world to vivid life. Anyone who loves art and Italy—and who doesn't?—will adore this book."
—Frances Mayes
"This is cultural history that reads like a detective novel .... a fascinating portrait not just of Lisa Gherardini but also of the vibrant Renaissance world that nurtured both Lisa and Leonardo's painting."
—Ross King
"Entertaining...Combining history, whimsical biography, personal travelogue, and love letter to Italy, this book portrays Lisa Gherardini as a Renaissance Everywoman...an accessible, vivid examination of women's lives in Florence in the period."
—Publishers Weekly
"An engaging account of a Renaissance woman"
—Library Journal
kontakt:
Piotr Wawrzeńczyk
piotr@literatura.com.pl
By examining a startling array of eminent duos—from John Lennon and Paul McCartney, to Pierre and Marie Curie, to the Wright Brothers—Joshua Wolf Shenk reveals the subtle, potent ways that collaboration works.
First serial sold to The Atlantic.
By examining a startling array of eminent duos—from John Lennon and Paul McCartney, to Pierre and Marie Curie, to the Wright Brothers—Joshua Wolf Shenk reveals the subtle, potent ways that collaboration works. In POWERS OF TWO, he offers a new vision not just of how people create together, but of the very nature of creativity itself, in the arts, science, business – virtually every human endeavor.
Shenk shows how creative pairs find each other, how they form a joint identity, and how they both drive and vex each other to brilliant, and sometimes explosive effect. Along the way, readers learn from social psychology, philosophy, and even neuroscience about what makes pairs tick. In the book’s mind-expanding conclusion, Shenk explains how the pair-based model of creativity even helps explain how people think creatively when alone—collaborating, in a sense, with the voice inside our heads.
Joshua Wolf Shenk
Journalist and essayist Joshua Wolf Shenk is the author of Lincoln’s Melancholy, a New York Times Notable Book and winner of the Lincoln Institute Prize. He is a contributor to the Atlantic Monthly, Harper’s, and other publications, and the director of the Arts in Mind series on creativity.
Rights
UK: John Murray
Taiwan: Locus
Holland: Contact
Italy: Mondadori
Korea: Sciencebooks
PRAISE FOR LINCOLN’S MELANCHOLY:
"This is sensitive history, with important implications for the present." — Publishers Weekly
"A significant contribution to the study of Lincoln and his battle with depression that will resonate with contemporary Americans. . .inspirational." — Kirkus Reviews, STARRED
"It contains some extremely beautiful prose and fine political rhetoric and leaves one feeling close to Lincoln, a considerable accomplishment." — Andrew Solomon, New York Magazine
"A fresh, fascinating, provocative pschohistory." — Sanford D. Horwitt, The San Francisco Chronicle
kontakt:
Piotr Wawrzeńczyk
piotr@literatura.com.pl
Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki dla naszej Elisabeth Asbrink! Gratulujemy Wydawnictwu Czarne reporterskiego nosa!
Szwedzka autorka w piątek wieczorem odebrała nagrodę za reportaż literacki - i 50 tys. zł - na gali w Muzeum Historii Żydów Polskich. "W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa" to opowieść o przyjaźni żydowskiego uchodźcy ze wspierającym faszyzm założycielem Ikei.
Nagroda honoruje także tłumaczkę książki Irenę Kowadło-Przedmojską, która otrzymała 15 tys.
Nagroda dla najlepszej książki reporterskiej roku została ustanowiona przez miasto stołeczne Warszawa. W tym roku przyznano ją po raz piąty.
Laudacja Macieja Zaremby Bielawskiego, przewodniczącego jury:
Rok 1939. Rodzina Ullmannów w zajętym przez hitlerowców Wiedniu dostrzega szansę uratowania jedynego syna. Szwedzka Misja dla Izraela gotowa jest przechować kilkaset żydowskich dzieci. Lecz misjonarze stawiają warunki. Dzieci trzeba ochrzcić w obrządku ewangelickim, bo katolików Szwecja też sobie nie życzy. Rodzice muszą przyrzec, że nie będą próbować dostać się do Szwecji oraz że najpóźniej po dwóch latach odbiorą chłopca. Między wierszami daje się do zrozumienia, że preferowane są dzieci grzeczne i posłuszne. Nie powinny mieć głowy do książek, bo władze szwedzkie zainteresowane są głównie materiałem na służące i parobków.
13-letni Otto Ullmann miał szczęście. Pozwolono mu wyjechać, choć odmówił chrztu.
Rodzice Ottona dotrzymali obietnicy, przynajmniej w połowie. Nie odebrali wprawdzie chłopca w wyznaczonym terminie, lecz po wywózce do Auschwitz nie mieli też okazji nękać szwedzkich władz prośbami o wizę.
"W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa" to po mistrzowsku splecione trzy dramaty. Książka warkocz. Pierwszy to misterium pasyjne rodzicielskiej miłości. Przez pięć lat rodzice Ottona piszą do syna setki listów, w których starają się ukryć narastającą wokół grozę. Drugi wątek to dramat zagubionego na szwedzkiej prowincji nastolatka, którego złośliwy los łączy przyjaźnią z lokalnym nazistą.
Bohaterką trzeciego dramatu jest sama autorka. To jest jej gorzka rozprawa z mitem Szwecji lat 30., kraju równości, solidarności i postępu, gdzie kilkuset "rasowo obcych" uchodźców okazało się zagrożeniem dla społecznego ładu.
Antysemityzm w Szwecji lat 30. nie jest wprawdzie tajemnicą, lecz dopiero książka Elisabeth Asbrink pokazuje, jaki potrafił być oczywisty, powszechny, beznamiętny i okrutny w skutkach. A także do jakiego stopnia społeczeństwu szwedzkiemu - i nie tylko szwedzkiemu - udało się wyprzeć ze świadomości współodpowiedzialność za Zagładę.
Choć z pozoru to reportaż historyczny, "W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa" jest książką o współczesności. Nie tylko przez to, że "przypominając haniebną przeszłość, budzi wrażliwość na dramat rozgrywający się na naszych oczach - uchodźców we współczesnym świecie", za który my wszyscyjesteśmy współodpowiedzialni.Asbrink pokazuje także ciągłość ideologii wykluczenia w Europie. Rasizm nie umarł, tylko zmienił język. Pojęcie "gorszej rasy" zastąpiła "obca kultura". "Przeszłość nigdy nie umiera. Nie jest nawet przeszłością" - pisał Faulkner w "Requiem dla zakonnicy".
Prof. Joanna Tokarska-Bakir w eseju "Jedwabne - historia jako fetysz" zadaje pytanie, dlaczego druga wojna światowa i Holocaust nie chcą odejść do historii. "Co sprawia, że czas mija, wojna i Zagłada oddalają się, ale martwi są coraz bliżej nas?". Czasami ich obecność objawia się w formie chorej jak wówczas, gdy kibice na polskim stadionie wyzywają przeciwników od Żydów. Najczęściej jednak w formie obsesji, o której świadczą pełne goryczy debaty jak te wokół książki Jana Tomasza Grossa o Jedwabnem czy o "Gorliwych katach Hitlera" Daniela Goldhagena.
Upraszczając: Joanna Tokarska-Bakir uważa, że umarli straszą, bo nie zostali opłakani. Być może nie ma takich rytuałów żałoby, którymi można by uspokoić duchy ofiar i świadków Zagłady. Lecz trzeba tych form szukać, "by przynajmniej symbolicznie przywrócić godność odebraną ofiarom przez sprawców zła".
To chyba nie przypadek, że cztery z dotychczas nagrodzonych książek to reportaże o pamięci. Swietłana Aleksijewicz, Jean Hatzfeld, Liao Yiwu i Elisabeth Asbrink piszą o historii tak, jakby byli przekonani, że przeszłość zanegowana - i nieopłakana - będzie straszyć i wpędzać nas w szaleństwo. I że odejdzie do historii dopiero wtedy, gdy przestaniemy przed nią uciekać. Trzeba się zatrzymać, odwrócić, spojrzeć widmu w twarz. I powiedzieć: Witam.
Można więc postawić tezę, że reporterzy zadają dziś pytania, których unika większość historyków. Bo są zbyt niepokojące. Bo można się poplamić. Bo nie ma odpowiedzi.
Czy dobry uczynek popełniony z paskudnych pobudek nadal jest dobry? Szwedzka Misja dla Izraela ratowała dzieci żydowskie po uprzedniej selekcji. Niektóre były w oczach pastorów bardziej godne przeżycia niż inne. I przeżyły. W szwedzkiej debacie nad książką Elisabeth Asbrink pojawiły się głosy, że gdyby Misja tych dzieci nie uratowała, nikt inny by tego nie zrobił. Więc nieprzyzwoitością jest zgłębianie jej motywów.
Nie zgadzam się z tą opinią. Pozwolę sobie raz jeszcze przytoczyć diagnozę prof. Tokarskiej-Bakir. Jej zdaniem w książkach Grossa i Goldhagena - a ja dodałbym tutaj Elisabeth Asbrink - ludzie szukają tego, czego nie znajdują u większości historyków: "tlenu moralnego, jaki wyzwala się z chwilą podjęcia pytań, na które nie ma odpowiedzi".
"W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa" to niezwykły dokument historyczny, a zarazem misternie skonstruowana opowieść. Do rekonstrukcji losów swoich bohaterów Elisabeth Asbrink używa całej gamy form od suchego referatu do czystej poezji. To literatura najwyższego lotu i piękny dowód na to, że nie ma sprzeczności między wymogiem rzetelności historyka a impulsem współczucia. Lecz żeby je pogodzić, trzeba wielkiej sztuki.
Wydawnictwo Penguin Random House zleciło norweskiemu autorowi kryminałów napisanie nowej wersji „Makbeta”, jednej z najmroczniejszych i najsłynniejszych tragedii Williama Szekspira.
Incredible news – the Hogarth Shakespeare, a major international publishing initiative across the Penguin Random House Group – has commissioned Jo Nesbo to retell Macbeth, one of Shakespeare’s darkest and most powerful tragedies.
Jo says: ‘Macbeth is a story that is close to my heart because it tackles topics I’ve been dealing with since I started writing. A main character who has the moral code and the corrupted mind, the personal strength and the emotional weakness, the ambition and the doubts to go either way. A thriller about the struggle for power, set both in a gloomy, stormy crime noir-like setting and in a dark, paranoid human mind. No, it does not feel too far from home. And, yes, it is a great story. And, no, I will not attempt to do justice to William Shakespeare nor the story. I will20simply take what I find of use and write my own story. And, yes, I will have the nerve to call it Macbeth.’
Jo joins an illustrious line-up of novelists on the new Hogarth Shakespeare list, which sees contemporary authors retelling Shakespeare’s plays for a twenty-first century audience. The series will launch in 2016 to coincide with the 400th anniversary of Shakespeare’s death.
wwwshotsmagcouk.blogspot.com/2014/01/breaking-news-jo-nesbo-to-retell-macbeth.html
**************
Reprezentujemy prawa do tej prestiżowej serii! Szczegóły u Justyny Czechowskiej pod adresem: justyna@literatura.com.pl